W tej części będę mówić o szkodliwym działaniu na stopę balerinek i japonek.
Japonki są bardzo popularne na upały ponieważ są przewiewne i lekkie. Wystarczy wsunąć w nie nogę, nie mają niepotrzebnych suwaków, sznurówek, pasków i właśnie to jest ich największa wada.
Ponieważ stopa jest w nich niestabilna. Ortopedzi twierdzą, że częste noszenie takiego obuwia może powodować trwałe zniekształcenia w obrębie stopy. Dlatego, że ciężar ciała w tych butach przenoszony jest z zewnętrznej części stopy na palce ( które przykurczamy podczas chodzenia, aby utrzymać nasz niestabilny but ) , co z kolei może skutkować bólami kostek, a często także problemami ze ścięgnami oraz mięśniami ud.
Japonki zazwyczaj nie są wyprofilowane, dlatego podbicie naszej stopy nie ma żadnego wsparcia przez co stopy nienaturalnie się wyginają. Gąbczaste klapki mogą nawet doprowadzić do płaskostopia albo je pogłębić.
Najczęstsze urazy
- skręcenia
- haluksy
- otarcia
- przeciążenie stopy
- ostroga piętowa
Jeśli nie chcemy rezygnować z tego typu obuwia, powinno on być dobrze wyprofilowane i dopasowane do stopy.
Balerinki nie usztywniają naszej stopy, w dodatku są zbyt płaskie co powoduje, że stopa nie układa się w nich naturalnie, a także jest narażona na różnego rodzaju urazu spowodowane zbyt miękką podeszwą. Nie amorytyzują kontaktu stopy z twardym położeniem, co ma zły wpływ n a stopę i w równie niekorzystny sposób przenosi się na pozostałe stawy naszego organizmu. Działa w nich bardzo podobny mechanizm jak przy noszeniu japonek - praca stóp skierowana jest na utrzymanie obuwia na stopach.
Balerinki nie wspierają łuków w podeszwie stopy, ma wpływ nie tylko na bóle stóp, ale także bóle nóg i kręgosłupa.
Buty te są bardzo nietrwałe i niestabilne, przez co każda nawet najmniejsza nieprawidłowość w ukształtowaniu anatomicznym stopy i stawu skokowego jest uwypuklana. Obuwie szybko się defasonuje i nasila dysfunkcję stopy.
swietny post ,co do japonek sie zgadzam ,latwo w nich o kontuzje :/ pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it
Nie miałam pojęcia, że balerinki też są szkodliwe ;o Japonek nie lubię, więc tu problemów nie mam, ale balerinki bardzo :)
OdpowiedzUsuńSuper post a ja tak kocham japonki, że chodziłabym w nich zima lato ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcie, że japonki są aż tak nieodpowiednie dla stóp!
OdpowiedzUsuńa dużo dziewczyn nosi japonki kto by pomyślał
OdpowiedzUsuńOo a ja uwielbiam nosić japonki :D Ale to prawda z tymi palcami, cały czas muszą pracować i są podkurczane żeby utrzymać but. Bardzo ciekawy post :) Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńSuper post,masz rację japonki są niebezpieczne łatwo o skręcenie :/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
w japonkach chodzę tylko po plaży, a balerinek nie noszę totalnie, więc nie mam się czym martwić! :)
OdpowiedzUsuńSzczęście w nieszczęściu że nasz polski klimat zmusza jednak częściej do innego obuwia.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe informacje!
o japonkach słyszałam do tej pory same dobre opinie, to znaczy że właśnie warto nosić bo odkształcaja stopę w dobrą stronę i nie robią się haluksy. Zobacz, ile się zmienia i ile opinii wkoło:) a baleriny uwielbiam, muszę chodzić na płaskim bo mam chory kręgosłup, i dają radę :)
OdpowiedzUsuńmoglabym dodac pare swoich notatek z czasow studiow, szkoda ze nasze spoleczenstwo wybiera mode a nie wygode i to co jest przyjazne dla naszych stop;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie spodziewałam się, że noszenie japonek może miec tak negatywny wpływ na nasze stopy.
OdpowiedzUsuńzawsze wybieram laczki! japonki są ładnijsze ale chodzenie w nich menczarnia
OdpowiedzUsuń